TTG Polska Dziennik Turystyczny

6 kwietnia – Dzień Carbonary

Carbonara

6 kwietnia obchodzony jest we Włoszech i na całym świecie jako Dzień Carbonary, czyli makaronu z jajkami, serem pecorino i boczkiem. To jedno z ulubionych dań włoskiej kuchni, wyjątkowo pożywne i łatwe w przygotowaniu.

Zgodnie z tradycyjnym włoskim przepisem odcedzony bardzo gorący makaron, zazwyczaj spaghetti łączy się tylko z pięcioma składnikami: surowymi jajkami, solą, pieprzem, usmażonym boczkiem, najlepiej tym z podgardla (guanciale) i posypuje startym twardym owczym serem pecorino.

Dzień Carbonary ogłosiły włoskie stowarzyszenie producentów makaronu i ich międzynarodowa organizacja (International Pasta Organisation).

Miłośnicy tradycji dostają dreszczy na wieść o różnych wariantach potrawy, podawanych na świecie pod nazwą carbonara, choć niewiele mają z nią wspólnego. Protestują przeciwko dodawaniu podsmażonej cebuli i śmietany. Ale są też zwolennicy teorii, że oryginalny przepis należy twórczo rozwijać.

Prezes włoskiego stowarzyszenia producentów pasty Riccardo Felicetti powiedział: „Każdy ma swój sekret przygotowania carbonary i swoją własną wersję”.

„Zrobienie doskonałej carbonary to wyzwanie dla milionów fanów gotowania i szefów kuchni z całego świata” – dodał. Przyznał, że bywają czasem wyśmienite dania z „błędnymi dodatkami”.

I tak na przykład, przypomina się, w Anglii popularna jest wersja z dodatkiem cukinii, a w Chinach i Malezji- z kurczakiem.

Są jeszcze bardziej oryginalne i radykalne wariacje, które miłośnika włoskiej tradycji mogą przyprawić o ból głowy: angielskie danie z beszamelem zamiast jajek.

Nie jest pewne pochodzenie tej potrawy. Według jednej z hipotez wymyślili ją sprzedawcy węgla z Apeninów, czyli carbonari w dialekcie z Romanii.

Nie mija też dyskusja, jaki makaron najlepiej łączy się z sosem jajecznym; krótki czy długi.

We Włoszech potrawa ta jest synonimem domowej kuchni. Podawana jest w tradycyjnych rzymskich trattoriach, ale także w najbardziej prestiżowych restauracjach. Proponują one luksusową wersję dania, przygotowanego w sposób iście naukowy, czyli w procesie doskonałej koagulacji w temperaturze do 63 stopni Celsjusza.

źródło: PAP
foto: Shutterstock

Podziel się tą wiadomością ze znajomymi:

Zobacz także:

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *