TTG Polska Dziennik Turystyczny

Najlepsze miejsca na jesienny weekend

Palenica

Jesień może być piękna! Warto zaplanować weekend poza miastem, by odkryć barwy jesieni. Na spragnionych jesiennego słońca czekają Pieniny, Bory Tucholskie i Pojezierze Suwalskie.

Co piąty Polak planował spędzić tegoroczny urlop w górach – taki wniosek płynie z badania Polskich Kolei Linowych przeprowadzonego przez Instytut Badań Rynkowych i Społecznych IBRIS. Jeśli jednak komuś nie udało się zrealizować wakacyjnych planów, wciąż jest czas, aby to nadrobić. Znane turystyczne regiony przyciągają turystów przez cały rok.

Kolej na Palenicę

Pieniny to niewielkie pasmo górskie (ma zaledwie 35 km długości i do 6 km szerokości), które może poszczycić się różnorodną szatą roślinną i nietypowymi formami skalnymi – a to wszystko dzięki wapiennym skałom, które tworzą masyw. Podziwiać je warto podczas spływu Dunajcem – trasę pokonuje się w ciągu 2-3 godzin. Nic nie stoi zatem na przeszkodzie, by skorzystać z tej możliwości nawet w czasie krótkiego wypadu w Pieniny.

A kiedy spływ już za nami i nadchodzi czas, by zaplanować popołudnie, warto skierować wzrok ku Palenicy. Wzniesienie jest położone blisko przystani flisackiej; wystarczy 20-minutowy spacer wzdłuż potoku Grajcarek, by dotrzeć do podnóża góry. Można na nią wjechać koleją Polskich Kolei Linowych – korzystając przy okazji z 20 proc. rabatu, który przysługuje posiadaczom biletów na spływ Dunajcem. Na Palenicę wjedziemy nowoczesną czteroosobową koleją krzesełkową. Na szczycie (722 m n.p.m.) turyści mogą podziwiać widok na panoramę Pienin: Trzy Korony, Sokolicę oraz inne okoliczne wzniesienia. Z Palenicy można wybrać się także na spacer jednym ze szlaków turystycznych – a potem zjechać koleją z powrotem do Szczawnicy.

Jeśli podczas wyprawy górskie powietrze zaostrzyło nam apetyt, warto pamiętać o restauracji „Pod kolejką” znajdującej się przy dolnej stacji kolei PKL. Budynek, nawiązujący do typowej szczawnickiej architektury, kryje zaciszne wnętrze i znakomitą domową kuchnię.

A gdy po posiłku wciąż rozpiera nas energia, można wybrać się do ruin gotyckiego zamku w Czorsztynie, które są położone około 20 km na wschód od Palenicy.

Skarby Północy

Dla mieszkańców północnych województw dobrym pomysłem na weekendowy wyjazd mogą być Bory Tucholskie. To, obok Puszczy Białowieskiej, jeden z najstarszych kompleksów leśnych w naszym kraju. Zachowały się w nim nawet fragmenty pierwotnej puszczy ze stanowiskami reliktowych roślin.

Miejscem, które zdecydowanie warto odwiedzić w tamtym rejonie, jest Rezerwat Cisy Staropolskie. Skupiska tych drzew podziwiał chętnie Leon Wyczółkowski, polski malarz żyjący na przełomie XIX i XX wieku. Z tego powodu rezerwat został nazwany jego imieniem. Oprócz cennych drzew znajdują się tam także wiaty i ławki dla turystów zmęczonych wędrówką – jeśli pomyślimy wcześniej o zabraniu prowiantu, możemy urządzić piknik.
Inna ciekawa lokalizacja na północy Polski to Pojezierze Suwalskie. Choć wiele osób kojarzy ten region przede wszystkim z niskimi temperaturami, nie powinno to powstrzymać nas przed odwiedzeniem tej części kraju. Największą atrakcję stanowią tutaj jeziora rynnowe – w tym dwa najgłębsze w Polsce: Hańcza oraz Wigry. Zbiorniki te są także wyjątkowo czyste, co dodatkowo uatrakcyjnia spacer wzdłuż ich brzegów.

Po odpoczynku na łonie natury możemy pojechać także do samych Suwałk. Znajdziemy tam m.in. dom rodziny Czesława Miłosza oraz dom Marii Konopnickiej. Dzieła pisarki zainspirowały lokalną społeczność do stworzenia szlaku turystycznego „Krasnoludki są na świecie”. Poszukiwania bohaterów baśni „O krasnoludkach i sierotce Marysi” mogą być atrakcją zarówno dla najmłodszych turystów, jak i ich rodziców.

A jeśli mimo najlepszych chęci nie uda nam się wygospodarować weekendu na jesienną turystykę, warto pomyśleć już o planach na kolejny sezon. Kolej PKL na Palenicę, rezerwat w Borach Tucholskich i miasto pełne krasnoludków czekają na odwiedzających przez cały rok.

Podziel się tą wiadomością ze znajomymi:

Zobacz także:

2 odpowiedzi

  1. Na jesienny to moze za pozno, ale na zimowy czemu nie: Krakow. Piekne miasto, wspaniale zabytki, cudowna, przyjacielska atmosfera. Ja tam wcale nie uwazam, zeby Krakusi byli jacys napuszeni. Wrecz przeciwinie. Do tego taki weekend spedzony w miescie nie musi byc drogi. Ja spalam akurat w hoteliku Panorama – niewielki, przyjazny, ladny, zadbany. Zaplacilismy z mezem stosunkowo niewiele do tego co widzielismy na niektorych stronach bookingu. Do tego smacznie zjedlismy. Nic tylko jechac, az bym wrocila do tego Krakowa ech 😉

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *