Podejrzewa się, że przyczyną zgonu był atak serca. Czterdziestodziewięcioletni pilot Aeroflotu dowodził załogą rejsowego samolotu z Moskwy do kurortu Anapa nad Morzem Czarnym.
W trakcie lotu poczuł się gorzej. Obsługa samolotu zapytała, czy na pokładzie jest lekarz, jednak nikt się nie zgłosił. Zdecydowano o awaryjnym lądowaniu na lotnisku w Rostowie nad Donem.
Według źródeł Aeroflotu podczas podchodzenia lądowania nastąpiło zatrzymanie akcji serca. Podobno pilot uskarżał się na ból w klatce piersiowej przed lotem, ale pomyślnie przeszedł badanie medyczne. Dochodzenie jest w toku.
(MMP)
foto: Pixabay