TTG Polska Dziennik Turystyczny

Turyści niszczą rezerwat Krutyni

Rzeka Kurytnia

Turyści wypoczywający na szlaku kajakowym rzeki Krutyń niszczą przyrodę, dlatego służby ochrony środowiska, leśnicy wraz z Dyrekcją Mazurskiego Parku Krajobrazowego chcą uregulować ruch turystyczny. W wakacje Krutynią spływa każdego dnia nawet do 1 tysiąca kajakarzy.

Krutyń to rzeka z najpopularniejszym szlakiem kajakowym na Mazurach. Turyści mogą pokonywać go w całości od miejscowości Sorkwity aż do jeziora Bełdany. Ale najwięcej turystów korzysta z najbardziej malowniczej trasy od wsi Krutynia, przez jezioro Duś, nad którym znajduje się klasztorek starowierców, Uktę przez jeziora Gardeńskie, Malinówko do jez. Bełdany.

Jak oceniają służby ochrony środowiska, w sezonie letnim przy pięknej pogodzie każdego dnia rzeką spływa nawet 1 tysiąc kajakarzy.

„Wciąż nasilająca się i niekontrolowana turystyka kajakowa w granicach rezerwatu przyrody „Krutynia” prowadzi do niszczenia roślinności. Dochodzi do płoszenia zwierząt w tym gniazdujących tam rzadkich i chronionych gatunków ptaków oraz degradacji strefy brzegowej rzeki Krutyni w „zwyczajowym” punkcie wodowania kajaków” – wyjaśniła PAP rzeczniczka Regionalnej Dyrekcji Ochrony Środowiska w Olsztynie Justyna Januszewicz.

Zdarza się, że kajakarze zrywają unoszące się na wodzie nenufary zwane inaczej grzybieniem białym albo lilią wodną. Zanieczyszczają brzegi rzeki lub jezior.

„Rezerwat nie został udostępniony do celów turystycznych dlatego Regionalna Dyrekcja Ochrony środowiska w Olsztynie, wraz z Regionalną Dyrekcją Lasów Państwowych w Olsztynie oraz Dyrekcją Mazurskiego Parku Krajobrazowego, będą częściej kontrolować przestrzeganie przepisów ustawy o ochronie przyrody w granicach rezerwatu i w uzasadnionych przypadkach powiadamiać organy ścigania” – dodała Januszewicz.

Wskazała, że służby ochrony środowiska będą jednocześnie wspierać lokalne firmy zajmujące się organizacją spływów kajakowych szlakiem Krutyni. Chodzi o to, by szukać innych miejsc wodowania kajaków, które będą zlokalizowane poza granicami rezerwatu przyrody, ale jednocześnie możliwie blisko jego granic.

Regionalny Dyrektor Ochrony Środowiska w Olsztynie zapowiedział opracowanie zasad udostępnienia rezerwatu do celów turystyki kajakowej. Chodzi o wyznaczenie szlaku kajakowego na wodach rzeki Krutyni i jeziora Krutyńskiego, bez możliwości wodowania w obrębie rezerwatu. Kajakarzom, którzy złamią zakaz, będzie grozić kara grzywny albo ograniczenia wolności.

źródło: PAP
foto: piotrbb / Shutterstock

Podziel się tą wiadomością ze znajomymi:

Zobacz także:

3 odpowiedzi

  1. Żeby spłynąć przez Park Narodowy Kolorado (kenionem) trzeba zapisać się w kolejce, bo liczba spływających jest limitowana i trzeba mieć ze sobą specjalne hermetyczne WC, aby nie zanieczyszczać przyrody.

  2. Pierdolenie kotka za pomocą mlotka. Kolejna proba okradania turysty. W poczatkach lat 2 tysiecznych bylem przewodnikiem kajakowym szlakiem Krutyni, byla ta sama gadka. Wowczas nie udalo się wprowadzić zlodziejskich oplat. Zlodzieje lobbysci znow w gotowosci lupienia turystow.

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *