TTG Polska Dziennik Turystyczny

Wina, pyry, nalewki czyli Festiwal Dobrego Smaku

VIII Ogólnopolski Festiwal Dobrego Smaku

Robert Makłowicz i wyższość win niemieckich nad argentyńskimi, Piotr Bikont i najlepsze nalewki, konkurs na wielkopolską golonkę, bieg kelnerów i kelnerek, kulinarne pokazy, degustacje, ciekawostki – jednym słowem VIII Ogólnopolski Festiwal Dobrego Smaku. Ta najsmaczniejsza poznańska impreza opanuje miasto 14 sierpnia i potrwa do 17 sierpnia.

Atrakcji jak zwykle nie zabraknie, bo będzie nie tylko kulinarnie, ale i muzycznie, i handlowo, bo częścią festiwalu jak zawsze będzie Jarmark Dobrego Smaku, w tym roku bardziej egzotyczny niż zwykle. – Będzie mniej wystawców niż w latach poprzednich, to sugestia miasta – mówi Wojciech Lewandowski, dyrektor festiwalu. – Ale za to z nowymi trendami. Będą więc różne rodzaje cydru, piw, a także przekąski z Gruzji, Turcji i Węgier. Cydry będą także nasze polskie, co nas bardzo cieszy…

Ale Festiwal to przecież nie tylko jarmark – organizatorzy jak co roku zapraszają na warsztaty kulinarne, prelekcje i laboratoria smaku, które poprowadzą tacy znawcy jak Robert Makłowicz, Grzegorz Łapanowski i Katia Roman–Trzaska!

Ale po kolei: w tym roku OFDS będzie miał swoją odsłonę dla dzieci, którą poprowadzi Katia Roman-Trzaska, założycielka szkoły gotowania dla dzieci Little Chef. W piątek, 15 sierpnia o godzinie 11.00, 12.00 oraz 13.00 odbędą się warsztaty kulinarne dla dzieci w wieku 5-10 lat, a tematem tegorocznych zajęć będą ziemniaki. Młodzi mistrzowie kuchni będą mogli obejrzeć, dotknąć i skosztować kilkunastu gatunków ziemniaków i dowiedzieć się, które z nich się nadają na szagówki, które na plyndze, a które na sałatkę.

Konkursy i warsztaty dla dzieci będą się odbywały także w Strefie Wielkopolskich Smaków między Wagą Miejską i Odwachem. Dzieci i ich rodzice poznają m.in. zwyczaje pszczół i tajniki pracy pszczelarza, upieką wiejski chleb, przygotują malowane ręcznie talerze i zakładki do książek.

Będzie oczywiście konkurs na najlepszą nalewkę – Polska Nalewka Roku, który odbędzie się 15 sierpnia. Co roku jury, któremu tradycyjnie przewodniczy Piotr Bikont, ocenić musi około stu nalewek!  – Do udziału w konkursie Polska Nalewka 2014 zapraszamy wszystkich tych, którzy domowymi sposobami, według starych rodzinnych receptur, autorskich lub wyszperanych w książkach przepisów wytwarzają tradycyjne polski nalewki – zachęca Wojciech Lewandowski. – Warto pochwalić się skarbami z domowej spiżarni, bo jak mawia przewodniczący kapituły dobrego smaku, Piotr Bikont – „Dobra nalewka, to słońce zamknięte w butelce”.

Poznańscy i wielkopolscy restauratorzy także mają swój konkurs – w tym roku tematem jest golonka po poznańsku, a mistrzowie kuchni będą rywalizować o miano najlepszego twórcy tego dania. – Szukamy tej przygotowanej według najlepszych wielkopolskich tradycji, ale docenimy też nowatorskie podejście szefów kuchni – zapewnia dyrektor Lewandowski. – Klasyczna golonka po wielkopolsku to ta peklowana w zalewie, a następnie gotowana w warzywnym wywarze. Zgodnie z tradycją towarzyszy jej chrzan i puree z grochu. Oprócz najlepszego wykonania tradycyjnej receptury jurorzy oceniać będą jednak także innowacyjne pomysły kucharzy w kategorii „golonka w nowoczesnej kuchnia wielkopolskiej”.

Skoro mowa o dobrej kuchni – musi być także mowa o winach. W tym roku będą one jednym z tematów przewodnich imprezy, zwłaszcza te pochodzące z najbliższych dużych regionów winiarskich: Moraw, Słowacji, Austrii i Węgier. Opowie o nich Robert Makłowicz, który będzie oficjalnym sommelierem festiwalu i zamierza przekonać smakoszy, że do dań polskiej kuchni najlepiej pasują wina niemieckie.

– Skąd taki wybór? Odpowiedź na to pytanie jest jeszcze prostsza, niźli smak chardonnay z Nowego Świata, trzymanego bezlitośnie długo w nowej beczce: wina europejskie po prostu smakują mi najbardziej – wyjaśnia sam mistrz Makłowicz. – Francja była, jest i pozostanie najważniejszym winiarskim krajem świata, Europa Środkowa natomiast – co pokazują choćby przykłady Austrii i Węgier – to wschodząca gwiazda światowego winiarstwa. Często są to miejsca jakże bliskie naszych granic, zatem zgodnie z regułą terroir tamtejsze wina pasują idealnie i do polskiej kuchni.

Tradycyjnie także na festiwalu zaprezentuje się powiat poznański. – Nasz powiat, jako największy w Polsce, ma wiele do zaoferowania pod względem kulinarnym i można w nim dobrze zjeść – zapewnia wicestarosta Tomasz Łubiński. – 16 sierpnia na pokazach kulinarnych zaprezentują swoje umiejętności uczniowie naszych szkół gastronomicznych z Murowanej Gośliny i Swarzędza. Tradycyjnie też nagrodę otrzyma najlepsza nalewka z powiatu poznańskiego.

Dowodem tego, że festiwal poszerza swoją formułę, jest obecność w tym roku najnowocześniejszych technologii. I to technologii nie do końca kulinarnych… 13 sierpnia o godzinie 18.00 w Słodowni Starego Browaru w ramach spotkań Hive61 (poznańska społeczność biznesowo-startupowa) pojawią się twórcy polskich i zagranicznych startupów dedykowanych branży gastronomicznej i jedzeniu. Wśród gości znajdą się między innymi założyciele platformy lokalnyrolnik.pl oraz twórcy aplikacji e-food.

Festiwal byłby też niekompletny bez Poznańskiego Biegu Kelnerów, który w tym roku odbędzie się już po raz piąty i jak zawsze w dwóch kategoriach: damskiej i męskiej. 16. sierpnia kelnerzy z tacą, a kelnerki dodatkowo na obcasach będą musieli przebiec jak najszybciej odpowiedni dystans na poznańskim rynku. W tym roku także nowość: Bieg Blogerów (kulinarnych)!

Dobrego smaku z pewnością nie zabraknie – o tym mogli się przekonać już dziennikarze na konferencji prasowej zapowiadającej festiwal. Mistrzowie kuchni hotelu Sheraton – hotel jest stałym partnerem festiwalu od lat – przygotowali finezyjne i przepyszne współczesne warianty tradycyjnych dań Wielkopolski. I trzeba przyznać, że wiejski chleb z pieczonym udźcem świni złotnickiej, serem smażonym z Nowego Tomyśla i ogórkami na słodko Marka Grądzkiego był przepyszny i bez wątpienia jest daniem, którego po prostu nie można nie spróbować! Równie pyszna była sałatka z młodego bobu z bryndzą i kiszonym pomidorem, a goście wręcz rozpływali się nad deserem z andrutów kaliskich, serka mascarpone i sezonowych owoców z nutą gryczanego miodu…

Program imprezy dostępny tutaj.

Źródło: Codzienny Poznań

Podziel się tą wiadomością ze znajomymi:

Zobacz także:

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *