TTG Polska Dziennik Turystyczny

Zbliża się remont kolejki na Kasprowy Wierch

Kolejka na Kasprowy Wierch

Od 23 września do końca listopada kolej linowa PKL Kasprowy Wierch będzie przechodzić planowaną renowację i przeglądy techniczne. W tym czasie specjaliści PKL i producent kolei przesuną między innymi liny nośne – jest to wymagane ze względów bezpieczeństwa raz na 12 lat. Przez osiem tygodni kolej nie będzie dostępna dla turystów.

PKL zachęcają do tego, by zaplanować swoją wizytę na Kasprowym Wierchu z wyprzedzeniem, zanim ruszą prace techniczne. Przez trzy kolejne weekendy września, od piątku do niedzieli na odwiedzających czekają promocyjne bilety na poranne przejazdy. Turyści planujący wizytę na Kasprowym Wierchu we wrześniu mogą skorzystać ze specjalnej promocji w sklepie internetowym PKL. Bilety na przejazdy w godzinach: 7.30, 7.40 i 7.50 w piątki, soboty i niedziele można kupić o 10 zł taniej. Promocja obowiązuje do 22 września, później rozpoczną się planowane prace techniczne.

– Najważniejsze są dla nas bezpieczeństwo i komfort turystów korzystających z kolei. Aby maksymalnie skrócić czas przestoju, prace będą prowadzone równolegle na dwóch odcinkach pomiędzy stacjami Kuźnic – Myślenickie Turnie – Kasprowy Wierch – mówi Patryk Białokozowicz, członek zarządu PKL. – Mamy nadzieję, że akcja promocyjna zachęci turystów, by nacieszyć się widokiem Tatr jeszcze przed nadejściem jesieni – dodaje.

Przesuwanie lin nośnych kolei to procedura, która zgodnie z przepisami PKL i normami bezpieczeństwa musi odbyć się co 12 lat. Trwający osiem tygodni proces ma na celu zapewnienie poprawnej eksploatacji kolei i zachowanie norm gwarantowanych przez producenta. Prace będą się odbywać na każdej ze stacji PKL Kasprowy Wierch, na ośmiu linach nośnych, których łączna masa wynosi ok. 200 ton.

– Kiedy wagon najeżdża i zjeżdża z podpory, lina nośna zgina się w tych samych miejscach. Dlatego właśnie musi być regularnie przesuwana. Na początku zdejmowane są tzw. pajączki, które pozwalają jej utrzymywać się równolegle, niezależnie od obciążenia oraz rolki, po których biegną liny. Później demontujemy wózki jezdne i zdejmujemy kabiny, a na ich miejsce zakładamy wózki zastępcze. Cały sprzęt jedzie na przegląd i renowację do Szwajcarii. Na tym kończy się etap przygotowania i rozpoczyna właściwy, żmudny proces przesuwania liny – tłumaczy Paweł Milaniak – specjalista z firmy Doppelmayr International, która jest producentem kolei.

Odczepione od lin nośnych mechanizmy zostaną poddane dokładnemu przeglądowi. W kabinach zostanie wymieniona podłoga, a wagony zyskają nowy, odświeżony wygląd.

źródło: PKL

Podziel się tą wiadomością ze znajomymi:

Zobacz także:

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *