Indonezyjska wyspa Bali ogłosiła stan wyjątkowy. Wdrażane są bardziej rygorystyczne środki, w tym kontrole w portach, a wszyscy przybysze będą zmuszeni poddać się 14-dniowej kwarantannie.
Do tej pory wyspa nie ucierpiała mocno, przynajmniej według oficjalnych danych, które są ściśle kontrolowane przez urzędników państwowych w Dżakarcie. Jednak liczba zachorowań wzrosła o 90% w ciągu jednego dnia, co doprowadziło gubernatora Bali Wayana Kostera do podjęcia decyzji o wprowadzeniu stanu wyjątkowego.
– Administracja, policja, wojsko i inne służby mogą podjąć większe wysiłki, aby zapobiec koronawirusowi. To ważne, aby zapewnić silniejszą ochronę mieszkańcom Bali – ogłoszono w komunikacie.
Na Bali potwierdzono 19 pozytywnych przypadków i dwa zgony cudzoziemców. Postępowanie Indonezji w związku z wybuchem było od tygodni mocno krytykowane. Wynika to z niewielkiej liczby przeprowadzonych testów i nalegania rządu, aby wszystkie testy zostały przesłane do Dżakarty w celu analizy.
MMP
foto: Pixabay