TTG Polska Dziennik Turystyczny

Mazury – otwarto sezon wodniacki

Mazury

W Giżycku uroczyście zainaugurowano w sezon wodniacki. Tradycyjnie już otwarto w tym celu most obrotowy na Kanale Łuczańskim, przepłynęła także parada statków i jachtów. W imprezie brało udział kilka tysięcy osób.

Inaugurowanie sezonu wodniackiego w Giżycku ma 8-letnią tradycję. Wodniacy, w tym wodne służby ratownicze: Mazurskie Wodne Pogotowie Ratunkowe, policja i straż pożarna oraz Inspektorat Żeglugi Śródlądowej spotykają się 2 maja na moście obrotowym w Giżycku, by jego otwarciem zainaugurować sezon.

Most na giżyckim kanale jest jedynym takim czynnym i użytkowanym obiektem w Europie. Aby go otworzyć, trzeba wykonać korbą 7 pełnych i 3/4 obrotu. W tym roku korbą kręcił m.in. jeden z przywódców strajkujących w kopalni „Wujek” górników Stanisław Płatek oraz dzieci z leżącej najbliżej kanału podstawówki nr 4.

W sezonie żeglarskim most obrotowy w Giżycku jest otwierany kilka razy dziennie, co jest niemałym utrudnieniem dla kierowców, którzy – by przejechać na drugą stronę miasta – muszą nadrabiać kilka kilometrów.

Inaugurując sezon wodniacki burmistrz Giżycka Jolanta Piotrowska życzyła turystom udanej pogody, a marszałek województwa warmińsko-mazurskiego Jacek Protas „pełnej sakiewki mieszkańcom żyjącym z turystyki”. Wiceminister finansów Janusz Cichoń, który zrobił sobie w Giżycku przerwę w rejsie, przyznał, że „poziom infrastruktury turystycznej znacznie się polepszył”.

Po otwarciu mostu kanałem przepłynęła parada statków służb ratowniczych, m.in. MOPR-u, policji i straży pożarnej, a także kilka statków pasażerskich. Jedna z łodzi była udekorowana jak baletowa scena.

Otwarcie sezonu żeglarskiego od lat przyciąga do Giżycka tłumy turystów. W tym roku w imprezie uczestniczyło kilka tysięcy osób.

Burmistrz miasta oraz marszałek otworzyli także kładkę nad torami, która prowadzi z miasta nad Niegocin. To druga taka kładka spacerowa w Giżycku.

foto: Marek & Ewa Wojciechowscy

Podziel się tą wiadomością ze znajomymi:

Zobacz także:

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *