Nawet o 400 zł za osobę podrożały w ciągu ostatnich dwóch miesięcy przyszłoroczne wakacje w biurach podróży. Turyści nadal rezerwują wakacje – według ekspertów, lokują w ten sposób pieniądze i uciekają przed inflacją.
Inflacja wpływa na ceny żywności, energii, paliw, co w efekcie odbija się również na usługach turystycznych – ceny rosną o kilka procent z miesiąca na miesiąc.
— Wycieczki w czasie wakacji szkolnych w 2022 r. podrożały mniej więcej o 10-15 proc. w porównaniu do cen z września. Inflacja przekłada się na wzrost cen, który nie omija również branży turystycznej — mówi Business Insider Polska Radosław Damasiewicz, prezes Travelplanet.pl. W praktyce wakacje w popularnych wśród Polaków Grecji czy Turcji podrożały od września o kilkaset złotych.
Pomimo to, poziom rezerwacji na lato 2022 jest wysoki, ponieważ wielu turystów podchodzi do szybszych rezerwacji jak do inwestycji i ochrony pieniędzy przed inflacją. — Gwarantują sobie obecną cenę, angażując zaledwie 5-15 proc. pieniędzy przeznaczonych na przyszłoroczny wypoczynek. Tyle bowiem wynosi zaliczka konieczna do założenia rezerwacji — zwraca uwagę Damasiewicz.