Na międzynarodowym lotnisku w Dubaju wybuchły protesty. Zbuntowali się rosyjscy turyści, którzy utknęli w Zjednoczonych Emiratach Arabskich.
Władze Dubaju odmówiły przyjęcia lotu ewakuacyjnego wysłanego przez rosyjską tanią linię lotniczą Pobeda w celu przewiezienia około 190 Rosjan.
Zjednoczone Emiraty Arabskie zrewidowały decyzję o przyjęciu rosyjskiego samolotu, gdy ten był już w drodze na Bliski Wschód, a turyści czekali na lotnisku. Samolot musiał nagle wylądować na lotnisku w północnym Kaukazie.
Nagranie krążące w mediach społecznościowych pokazuje grupę turystów niosących plakaty i skandujących „Dom, dom!” na lotnisku w Dubaju.
Ponad 1000 rosyjskich turystów pozostaje w ZEA po anulowaniu czterech lotów przez krajowego przewoźnika Fly Dubai.
Według Rosyjskiego Stowarzyszenia Branży Turystycznej turyści otrzymali bilety na loty po 7 kwietnia. Mimo to grozi im pozostanie bez zakwaterowania, ponieważ hotele są zamykane w całym kraju z powodu wybuchu koronawirusa.
MMP
foto: Reuters