Linie lotnicze Lufthansa twierdzą, że z powodu regulacji Komisji Europejskiej muszą wykonać do końca marca nawet 18 tysięcy tzw. pustych lotów.
Chodzi o zmienione z powodu pandemii COVID-19 zasady dotyczące slotów, które zapewniają liniom lotniczym dostęp do szczególnie obleganych lotnisk w określonych godzinach. Od marca zeszłego roku linie lotnicze muszą wykorzystać 50 proc. przyznanych im slotów, w przeciwnym razie ryzykują utratę praw do startu i lądowania. Przed pandemią było to 80 procent.
Teraz Lufthansa oskarża Komisję Europejską, że powyższe regulacje spowodowały, iż linie lotnicze zmuszone są wykonywać szkodliwe dla środowiska puste lub tzw. widmowe loty.
– Obecnie, aby utrzymać ważne prawa do startu i lądowania, codziennie odbywa się 100 niepotrzebnych, prawie wcale nieobsadzonych lotów Lufthansy – informuje rzecznik firmy na łamach portalu telewizji ARD.
KE odpiera zrzuty podkreślając, że decyzja o pustych lotach ma charakter komercyjny, a sama Lufthansa korzysta z licznych wyjątków, które zostały zainicjowane przez niemieckiego koordynatora slotów. Ponadto, żadna linia lotnicza do tej pory nie dostarczyła dowodów na rzekome widmowe loty.
